Przepis na figę

O ile projekt restauracji może powstać w ciągu miesiąca, o tyle jego realizacja i nadzór nad inwestycją rozciąga się na okres pełnego niespodziewanych  zmian, burzliwego roku. Efekt końcowy prezentuje się imponująco. Ale zanim osiągnięto finał, konieczna była stała współpraca inwestorów, projektantów i wykonawców.

Inwestorzy zgłosili się z wizją  restauracji połączonej z winiarnią i 10-ma pokojami hotelowymi. Budynek był w stanie surowym zamkniętym, stylem nawiązywał do klasycznego dworu polskiego. Oferta lokalu miała być skierowana do mieszkańców podpoznańskich Plewisk, którzy nie musieliby wybierać się do centrum Poznania, by w oprawie dobrze zaprojektowanego wnętrza, skosztować znakomitej kuchni. Restauracja miała być również przystosowana do obsługi wesel, komunii, urodzin, imprez firmowych i konferencji.

Projekt wnętrza zakładał przedzielenie przestrzeni na dwie sale- tak aby  odbywające się  spotkanie zamknięte nie przeszkadzało w „normalnej” pracy lokalu. Udało się to dzięki systemowy szklanych, rozsuwanych drzwi, zróżnicowaniu wysokości sufitu i wykończenia podłogi. Poza tym, projektantom zależało na „uwspółcześnieńiu” miejsca. Elegancki klasyczny styl przełamany został elementami o charakterze przemysłowym i retro. Część scian wyłożona zotała białą „starą” cegłą.  Taka mieszanka stylistyczna znakomicie pobudza apetyt!

 

 

Bardzo wiele elementów wyposażenia zostało zaprojektowanych na indywidualne zamówienie i wykonanych przez fachowców: zabudowa baru, regały na wino, pomocnik kelnerski, balustrady, parapety, przepierzenia a nawet rolety, na których nadrukowano nazwę lokalu w różnych językach. Pod koncepcję wystroju wnętrza restauracji dopasowano instalacje, wiele materiałów musiało posiadać atesty – np. wiszący nad świetlikiem dekoracyjny bryt papieru.

 

 

Recepcja- bar „winny” także zmienił swój wygląd w trakcie prac wykończeniowych. Motywem przewodnim obu barów są krzyżujące się podziały na butelki- one pozostały. Dodatkowo zaprojektowany został element wystroju wnętrza restauracji wiszący nad barem, w którym zamontowano oświetlenie.

Autorskim rozwiązaniem był zestaw zasłon kulisowych, utrzymanych w zgaszonej kolorystyce

Pomyślano nawet o dekoracyjnych grafikach na całą wysokość ściany, znajdujących się w głębi głównego pomieszczenia.

 

 

Sufit podwieszany jest następnym rozdziałem historii powstawania lokalu. Projekt restauracji ewoluował od wiszących paneli drewnianych, przez świetlik, po świecącą kompozycję z abażurów- kostek, które są dekoracyjnym źródłem miękkiego światła. Abażurami  wykoanałą firma ABASTYL.

Prace wykończeniowe posuwały się naprzód wewnątrz jak i na zewnątrz budynku. Przedstawiono kilka koncepcji kolorystyki elewacji (wykonano nawet próbę malowania na ścianie), tak aby budynek wyróżniał się z otaczającej go zabudowy domków jednorodzinnych. Nad rzędem okien, na dach zaprojektowany został szyld i markiza. Wykonanie drzwi zewnętrznych także oddano w ręce specjalizującej się w tym firmy.

 

Równolegle z projektem wnętrza powstawała koncepcja wizualnej identyfikacji marki. Logotyp, menu, wizytówki, pieczątki i strona internetowa miały za zadanie nie tylko informować, ale także prezentować charakter restauracji, zachęcać, aby zajrzeć do środka i zasmakować.

Pierwszą wersją nazwy było „Avocado”. Zostały przygotowane wstępne projekty i zarezerwowana domena pod stronę internetową, ale okazało sie że pod tą nazwą istnieje w pobliżu inny lokal. Ostatecznie wybrano „Figa”. Dla części hotelowej zaproponowano oddzielną nazwę „Villa Pollensa”

 

 

Restauracja została otwarta w miesiącu, kiedy wczesne gatunki figowce wydają pierwsze owoce. Klienci chwalą i kuchnię i wnętrze.

Zapraszamy, aby odwiedzić i „polubić” to miejsce.

Zdjęcia Restauracji pochodzą  ze strony https://www.facebook.com/RestauracjaFiga oraz http://www.abastyle.eu/